Na trwającym właśnie corocznym CinemaConie Sylvester Stallone zapowiedział swój nowy film. Na razie jednak nie zdradził ani tytułu, ani zarysu fabuły. Obiecuje rozrywkę z artystycznym sznytem w jednym. Produkcją zajmie się niezależne, młode studio STX Entertainment działające od 2014 roku. Na swoim koncie mimo młodego stażu ma kilka pozycji, które nieźle poradziły sobie w kinach. The Gift z Jasonem Batemanem, Secret In Her Eyes z Julią Roberts i Nicole Kidman, horror The Boy czy szalone Hardcore Henry. Są oszczędni w wydatkach – budżety filmów to od 5 do 20 milionów dolarów. W niedługim czasie wprowadzi Free State of Jones z Matthew McConaughey’em. Jak widać estyma jaką Sly darzy niezależne małe studia wciąż jest silna. Pamiętamy przecież jego współpracę z Cannon Films, Carolco, Franchise Pictures czy ostatnio Millennium Films. Niestety, prócz ostatniego, już nie istnieją. Czy to dobry ruch?
Nowy film od studia STX Entertainment?

Czyżby wraz z Alem Pacino ? 🙂
Dobra uwaga na temat pracy Sly’a z małymi firmami. Warto też przywołać Lionsgate czyli ostatni Rambo i seria Expendables, który też jest dość młodym dystrybutorem a wcześniej znanym raczej jedynie z horrorów(Seria Piła przede wszystkim)
Dzięki. Carlito, ostatniego Rambo i serię The Expendables robiło Millennium Films (o którym wspomniałem). Lionsgate był tylko dystrybutorem. 🙂
Dobrze, że Sly daje szansę młodszym producentom. Grunt to rozwój. Pożyjemy, zobaczymy.
Dawno pisana, faktycznie trzeba zaktualizować.
Oby tylko nie kolejny film w stylu Reach Me.